W ramach przerywnika pt Down To Earth;) Troszke wiosennych zdjec z mojego ogrodu, choc tak naprawde przedwiosennnych, bo oficjalny poczatek wiosny dopiero jutro, ale u mnie wiosna trwa juz od lutego.. rozkwitlo na dobre wiele wiosennych kwiatow, krzewow i drzew… u mnie sa to przede wszystkim zawsze radosne zolte zonkile:
❤
20 marzec
Dopiero popoludniu skojarzylam ze oprocz Wiosennego Zrownania wypada dzisiaj takze Pelnia.. Opis doswiadczenia z tego czasu przenioslam do postu Spring Equinox 2019
❤
21 marzec
Buteleczka wiosennych perfum w ramach inspiracji:
Where
sacred beauty
meets
divine power
i jeszcze jeden perfum o tej samej nazwie, rowniez stworzony na czesc wiosennej bogini Ostary:
Introducing Ostara, the beautiful new solar floral inspired by the ultimate spring time bloom, the daffodil. Master Perfumer Bertrand Duchaufour created the fragrance, using his own childhood memories of abundant, sweet narcissus flowers in Auvergne, in France to capture the optimism and sunlight that spring brings. Named after the Goddess of Spring, Ostara represents resurgence from bulb to bud to bloom.
https://www.penhaligons.com/us/ostara/
Przyznam ze pierwszy perfum bardziej mnie do siebie przyciaga, na opakowaniu drugiego dostrzegam jakies herby, ale poki co w to nie wnikam.. a zamiast tego kilka kolejnych zdjec z mojego ogrodu, z dzisiaj:
…
Do Ogrodu I Wiosrmnych Zapachow jeszcze powroce a w miedzyczasie wizerunek Ostary (Eostre, Eos)
Slowianskim odpowiednikiem Ostary jest bogini VESNA ktorej imie wprost kojarzy sie z Wiosna…
30 marca
Pierwszy wiosenny motyl tej wiosny (oczywiscie w moim ogrodzie) to podobnie jak rok wczesniej motyl w kolorze slonca:
rozkwitly tez zolte mlecze.. i wiele wiele innych kwiatow, w tym magnolie.. poki co skupilam sie jednak na kolorze zoltym, bo jakos w tym momencie ten wlasnie kolor najbardziej mnie inspiruje i cieszy… i w tym miejscu moj zolty pinterest:
…
03 april
Zapisek z postu ”Lavender Memories & Cathars in France”
Mialam dzisiaj zamiar dodac cos na temat wiosennych zapachow w watku Spring of DeLight 2019 (Ostara itd) jednak gdzies po drodze natknelam sie na Ducha Dzikiej Rozy oraz lawendowy olejek Garnier Paris i wraz z tym drugim zapachem moje mysli powedrowaly w kierunku Francji, a chwilke pozniej zauwazylam najnowszy post Lisy Renee z Francja w tytule wlasnie… Dodam tylko, ze wspomniany olejek – link – jest w 100% BIO oraz weganski co bardzo mnie ucieszylo. W przypadku firmy Yves Rocher to nic nadzwyczajnego ale w przypadku Garnier Paris to niezly postep ktory warto docenic…
https://liviaflow.wordpress.com/2019/04/03/lavender-cathars-in-france/
Ahh, sprawdzilam juz co to za herby na opakowaniu Ostary Penhaligonu i w sumie nie jestem specjalnie zaskoczona:
-https://perfumesociety.org/perfume-house/penhaligons/-
i perfum ten nadal mnie ciekawi:
Ostara:
A Master’s Secrets
https://www.penhaligons.com/us/blog/ostara-a-masters-secrets/
12 april
Przed kilkoma dniami posadzilam w ogrodzie Kolorowe Dalie oraz Biale Lilie.. zamarzyly mi sie tez PIWONIE i ich zapach.. to jedne z najwazniejszych kwiatow w ogrodzie mojej babci.. kwiaty ktorych zapach zawsze przenosi mnie do czasow dziecinstwa i to blyskawicznie, w tym do pewnego szczegolnego momentu… Niby zwyklego a jednak wyjatkowego…
Pisalam kiedys o tym ze zapachy sa dla mnie niczym klucze..
Zapachy jako klucze do innych światów…
Pisalam juz kiedys o zapachach, o tym jak niesamowite odczucia i wspomnienia potrafia we mnie wyzwalac, np. zapach kwitnacych wiosna drzew, albo jablek jesienia.. Pisalam o tym, ze zapachy sa niczym klucze otwierajace przede mna drzwi do innych wymiarow, rownoleglych swiatow, a takze przeszlosci.. niemal zywej… To wlasnie dzieki zapachom niejeden raz odbylam podroz w czasie, takze do okresu dziecinstwa… Pamietam tez zapachy, ktore odkrywalam w Gaja Garden.. niekiedy byly to prawdziwe bukiety zapachowe stworzone przez sama Nature, np. zapach kwitnacego jasminu cudowie przenikajacy sie z zapachem poziomek..
https://gajagarden.wordpress.com/2013/05/23/zapachy-natury/
A to piekna Biala Serduszka ktora zakwitla bujnie przed wejsciem do mojego domu:
towarzysza jej miedzy innymi nizapominajki, zonkile i szafirki towarzac wspolnie piekna wiosenna kompozycje
…
a nad wszystkim kwitnace cudo;
spring of delight
cdn
30 april
Faza zolta zaczela mi juz mijac i przechodzic w faze rozowa-niebieska fioletowa.. jakos kazdego roku chyba mniej wiecej tak to u mnie wyglada..roz, niebieski i fiolet to barwy w ktorych kwitna moje ukochane ziola, w tym tymianek i szalwia… ale zanim rozpisze sie nieco bardziej o kolorach.. oto roslina ktora wprowadzilam do mojego ogrodu w czasie minionej pelni ksiezyca – rozowej:
Summer Savory
czyli
CZABER OGRODOWY
choc dopiero po czasie polaczylam te fakty, rozowa pelnia i rozowe kwiaty.. do tego kobieca figurka, ktora z rok temu kupilam na bazarku, nie bardzo do tej pory wiedzac co z nia wlasciwie zrobic, ale jak widac czekala na czaber w czasie rozowej pelni 2019 😉
Na dalszym planie widac ogromna kepe Glistnika Jaskolczego Ziela, ktory wraz z Jasnota Rozowa stanowi glowny dziki akcent mojego ogrodu..
Pozniej dopisze ciag dalszy a poki co troszke zdjec z minionej polowki kwietnia, na ktorych widac miedzy innymi ametystowa krysztal ametystu ktory dolaczyl do ogrodowej bogini oraz mala ogrodowa wrozke Alluree;)
to zdjecia z zakatka cienistego:
od kilku dni kwitnie tu przepiekny lan bialych konwalii, po holendersku:
Lelietje-van-dalen
…
1 may
W trakcie poszukiwania PIWONI do OGRODU przypomnialam sobie o MALWACH.. dokladnie takich jak w GAJA GARDEN:
https://gajagarden.wordpress.com/gaja-garden/
https://liviaspacedotcom.wordpress.com/about/gaja-garden/flower-power/
Bede pieknie sie prezentowac ze Slonecznikami i mini laka kwiatowa specjalnie zadedykowana Motylom..
i przy okazji:
W powyzszej notce wspomnialam o Vesnie i wlasnie natrafilam na taka oto figurke ogrodowa:
https://www.etsy.com/nl/listing/518287195/vesna-slavische-godin-van-jeugd-en-leven
calkiem fajna, ale ja szukam czegos raczej w bieli…
O Vesnie po raz pierwszy wspominalam w notce jesiennej:
https://liviaflow.wordpress.com/2017/10/20/jesienne-inspiracje-2017/
Jeden z moich najnowszych mini ogrodowych projektow to
– zakatek prowansalski z wszystkimi ziolami wchodzacymi w sklad
Herbes de Provence:
https://gajagarden.wordpress.com/2015/12/18/ziola-prowansalskie/
– mini krag kamienny
– krysztalowy generator
co prawda to wszystko w wersji mini, bo na wersje oryginalna potrzebowalabym wiekszego ogrodu i mam nadzieje ze juz wkrotce uda mi sie nabyc odpowiednio duzy teren tu w Holandii – HOLLY LAND, tzn. minimum 1 hektar…
chce w tym miejscu kontynuowac to co zaczelam w Gaja Garden, dokladnie to co od lat widze w swoich wizjach..
nikt tego za mnie nie wykona, nie dokladnie w taki sposob w jaki ja mam to do wykonania
SPRING of DELIGHT
Niechaj życiodajny strumień wypływający z Źródła Miłości płynie swobodnie i zrasza swymi wodami całą Ziemię.. Niechaj wspiera go wiatr inspiracji i kreacji rozsiewający po całym świecie nasionka Rajskiego Ogrodu i jego obraz.. A Światło Ognia Transformacji niechaj wspiera swą energią to wspaniałe dzieło tworzenia.. Niechaj Raj na Ziemi coraz bardziej się krystalizuje i urzeczywistnia.
W Gaja Garden mialam figurke Bialej Madonny:
https://liviaspacedotcom.wordpress.com/about/gaja-garden/
ktos chcial ja wyrzucic na smietnik i dlatego ja przyjelam i mysle, ze wlasnie takiej samej figurki potrzeba mi teraz do mini zakatka prowansalskiego…
…
Zdjecia z wczoraj i dzisiaj:
20 may
Figurka Madonny z Dzieciatkiem ktora wlasnie przed chwilka odebralam.
Miala dotrzec do mnie w sobote ale firma kurierska nie wyrobila sie z czasem i jest dzisiaj.. Zamierzam ja postawic w ogrodzie, najprawdopodobniej w kacik w ktorym obecnie kwitnie niebieska ostrozka, ale za jakis czas zakwitnie bujna kepa bylicy.. Poki co stoi na parapecie pod geranium:
Zauwazylam te figurke na Marktplaatsie i poczulam ze to jest wlasnie to, tym bardziej ze nie jest to figurka katolicka, choc na taka wyglada..
wkrotce przeniose ja do ogrodu i wtedy dodam kolejne zdjecia… a poki co troche fotek z ostatniego czasu:
DOUBLE RAINBOW
i cala okolica w teczowych kolorkach:
…
Nowa piaskownica Allurei:
w starej plastikowej piaskownicy muszli postanowilam stworzyc mini ogrodek:
roslinka na zdjeciu to
RUKOLA
ktora mala Allu (3 latka i 4 miesiace) pomogla mi do niej tak pieknie poprzesadzac:
i wyszedl nam piekny rukolowy azurek, przynajmniej ja tak te kompozyjce postrzegam
🙂
dodam tylko ze ten kacik z piaskownica jest w trakcie zagospodorywania, np. przedwczoraj dolaczyly do niego Sloneczniki, itd…
plac zabawa dla dziecka w ogrodzie to dla mnie podstawa, a im bardziej naturalnie wkomponowany w ogrod i z nim sharmownizowany tym lepiej..
o tym bede jeszcze pisac…
a to niespodzianka.. jakis czas temu stworzylam mini kopiec z przeznaczeniem na ogrodek skalny.. posadzilam na nim rojnika i wysialam troszke nasion czabru doookola, ale juz po dwoch dniach zaczely na nim wyrastac ziemniaki!
w tej chwili ziemniaki sa juz naprawde duzo i zdaje sie ze zamierzaja pokryc soba caly skalniak, a ja im przeszkadzac nie zamierzam.. po prostu traktuje je rosliny ozdobne, do tego magiczne, jak przystalo na Dar z Gwiazd…
dodam tylko ze juz w tamtym roku odkrylam ze zdziwieniem kepke ziemniakow rosnaca w samym kacie pod plotem z tylu dzialki, tyle ze ja ziemi w tamtym zakatku nie ruszalam wlasnie ze wzgledu na te ziemniaki, choc jak widac one same postanowily sie przeniesc w nowe miejsce i co ciekawe w najwyzszy punkt w ogrodzie…
Po prostu gwiazdy!
I jeszcze skoro maj wciaz trwa nie moze zabraknac niezapominajek:
ktore rozniez same fantastycznie sie porozsiewaly, a to tu a to tam, stanowiac naturalny uroczy dodatek dla wielu innych roslin w ogrodzie… ot taka niezapominajkowa mgielka…
a to prawie juz prawie kwitnaca szalwia lekarska:
kwitnie tez tymianek,
itd
ostatnie ujecie figurki w domu
i zielona lampka oswietlajaca ja od dolu
09 june
Figurka juz w ogrodzie, to kilka pierwszych zdjec jeszcze z maja:
to piekna ostrozka o ktorej wspominalam wczesniej
a to troszke innych zdjec, z koncowki maja i poczatku czerwca:
…
16 june
24 june
Ostatnie dni wiosny
kwitnace nagietki i niemal wszystkie ziola, w tym widoczna na zdjeciu lawenda…
rozkwitla tez wreszcie moja ukochana pink fairy:
pink fairy
i inne zdjecia
wspomne tez o przepysznych truskawkowych lodach.. 100% pure strawberry prosto z wlasnego ogrodka.. te truskawki sa tak slodkie i przepyszne ze nie trzeba do nich nic dodawac.. po prostu czysta rozkosz!
i w takim wlasnie nastroju wiosna w moim ogrodzie przeszla w lato ale o tym juz w osobnym poscie pt
SUMMER FLOW
Livia
cdn
Reblogged this on Gaja Garden.
LikeLike
Pingback: Let’s Flow – Livia Ether FLOW
Ahh, zapomnialam wspomniec o BOMBACH…
spokojnie, spokojnie…
NASIENNYCH 🙂
Bomby Nasienne – wiosenny arsenał
Kule nasienne stosowane przez starożytnych Egipcjan, zostały wynalezione na nowo przez Masanobu Fukuoka (pioniera naturalnego rolnictwa). Są doskonałą metodą na rozprzestrzenianie zieleni na terenach, w które nie chcemy lub nie możemy bezpośrednio ingerować. Rzuca się je np. za ogrodzenia opuszczonych miejsc. Bomby nasienne składają się, mniej więcej, z 5 części gliny, 1 części nasion i 1 części ziemi/kompostu. Składniki łączy się za pomocą wody, lepi w kształt kuli o średnicy 1-8cm, następnie zostawia do wysuszenia. Tak przygotowane nasiona są chronione przed zjedzeniem czy wwianiem, czekają na deszcz, który aktywuje ukryte w kuli rośliny.
czytaj wiecej:
http://beautyfisher.pl/2017/03/07/bomby-nasienne-wiosenny-arsenal/
…
LikeLike
Figurka Madonny z Dzieciatkiem ktora wlasnie przed chwilka odebralam.
Miala dotrzec do mnie w sobote ale firma kurierska nie wyrobila sie z czasem i jest dzisiaj.. Zamierzam ja postawic w ogrodzie, najprawdopodobniej w kacik w ktorym obecnie kwitnie niebieska ostrozka, ale za jakis czas zakwitnie bujna kepa bylicy.. Poki co stoi na parapecie pod geranium:
LikeLike
Tej nocy bylam na wycieczce w Peru. Pamietam jak bus ktorym podrozowalam razem z grupa ludzi z trudem wspinal sie coraz wyzej w gore.. po drodze moja uwage zwrocily ogromne glazy z dziwnymi reliefami.. zreszta w samych glazach tez bylo cos dziwnego… Przypominaly troszke te w Sacyahuaman ale nie do konca.. i do tego wszystkie reliefy zdawaly sie zbyt regularne, doslownie zbyt fraktalne… hmm… w koncu znalazlam sie na szczycie gory i tam ogromne wzruszenie i zdziwienie.. pamietam ze mocno plakalam spogladajac na osniezone szczyty Peru… i to wlasnie w pewnym momencie zaczelo mnie coraz bardziej zastanawiac i jakby wytrzasac z pewnego rodzaju letargu… kropka nad okazaly sie jednak dziwaczne jasno zielone kaktusy… ktore po blizszym przjrzeniu sie okazaly sie byc sztucznymi i do tego wykonanymi dokladnie z tego samego materialu i w takim samym stylu jak ZIELONA LAMPKA ktorej zdjecie wczesniej zamieszczalam:
i wtedy sie obudzilam! 🙂
Livia
LikeLike