Sen z dzisiaj (9 june 2019)
Tej nocy bylam na wycieczce w Peru. Pamietam jak bus ktorym podrozowalam razem z grupa ludzi z trudem wspinal sie coraz wyzej w gore.. po drodze moja uwage zwrocily ogromne glazy z dziwnymi reliefami.. zreszta w samych glazach tez bylo cos dziwnego… Przypominaly troszke te w Sacyahuaman ale nie do konca.. i do tego wszystkie reliefy zdawaly sie zbyt regularne, doslownie zbyt fraktalne… hmm… w koncu znalazlam sie na szczycie gory i tam ogromne wzruszenie i zdziwienie.. pamietam ze mocno plakalam spogladajac na osniezone szczyty Peru… i to wlasnie w pewnym momencie zaczelo mnie coraz bardziej zastanawiac i jakby wytrzasac z pewnego rodzaju letargu… kropka nad okazaly sie jednak dziwaczne jasno zielone kaktusy… ktore po blizszym przjrzeniu sie okazaly sie byc sztucznymi i do tego wykonanymi dokladnie z tego samego materialu i w takim samym stylu jak ZIELONA LAMPKA ktorej zdjecie wczesniej zamieszczalam:
i wtedy sie obudzilam!
Livia
🙂
https://liviaflow.wordpress.com/2019/03/19/spring-of-delight-2019/comment-page-1/#comment-21117
Pingback: Let’s Flow – Livia Ether FLOW